Jest to wydarzenie szczególnie warte odnotowania, bo edukacja rowerowa we wrocławskich szkołach odbywa się w sposób modelowy i może być wzorem do naśladowania dla całego kraju. Wrocław nie tylko skutecznie zachęca do jazdy rowerem, ale też uczy jak to robić bezpiecznie. Nauka uczniów nie sprowadza się u nas, jak to się utarło, do promowania jazdy w kasku, używania odblasków i teoretycznej nauki regułek i przepisów, ale do realnego praktycznego przygotowania do jazdy po mieście.

Konkurs na „Najbardziej Mobilnie Aktywną Szkołę” (jakkolwiek dziwnie to nie brzmi i się kojarzy), to bardzo potrzebne i sensowne działanie. Jest to de facto kompleksowy program edukacyjny składający się z dwóch ważnych komponentów. Konkursowego – czyli akcji Rowerowy Maj i akcji Rowerowy Maj Dogrywka (odbywa się jesienią) oraz działań edukacyjnych wspomagających i uzupełniających tradycyjne szkolenie na kartą rowerową. Chętne szkoły, których z roku na rok przybywa, otrzymują konkretne wsparcie w postaci: poradnika dla nauczycieli wychowania komunikacyjnego, atrakcyjnych scenariuszy lekcji, czy filmów edukacyjnych. W ramach umowy pomiędzy Urzędem Miasta, a Wrocławską Inicjatywą Rowerową w szkołach odbywają się zajęcia teoretyczne, w których uczniowie dowiadują się skąd się biorą korki w mieście i jak miasto i oni sami skorzystają dzięki rezygnacji z jazdy samochodem, na rzecz roweru i innych podobnych środków transportu, jak hulajnogi, elektryczne urządzenia transportu osobistego (longbordy, segway’e, e-monocykle itp.), czy napędzane siłą mięśni urządzenia wspomagające ruch (hulajnogi, rolki, deskorolki, itp.), a także od czego naprawdę zależy bezpieczeństwo rowerzystów na drodze i dlaczego najbardziej popularne recepty na „bycie bezpiecznym rowerzystą” nie mają szans być skuteczne.

Po teoretycznym kursie bezpiecznej jazdy przychodzi czas na praktykę. W chętnych szkołach prowadzona jest nauka jazdy w ruchu ulicznym. Manewry przećwiczone na boisku szkolnym, wykonywane są w warunkach realnego ruchu drogowego, na drogach dla rowerów i bezpiecznych ulicach z uspokojonym ruchem. W niektórych najbardziej zaangażowanych placówkach, dla chętnych uczniów organizowane są nawet tzw. „egzaminy holenderskie” polegające na poprawnym przejechaniu przez ucznia trasy po mieście, analogicznie jak przy egzaminie na prawo jazdy. Uczeń, który wykona poprawnie wszystkie manewry, otrzymuje specjalny „certyfikat bezpiecznego rowerzysty”, który w odróżnieniu od tradycyjnej karty rowerowej potwierdza, że jest rzeczywiście przygotowany do roli samodzielnego uczestnika ruchu.

W programie bierze udział na dziś 30 placówek. Zachęcamy zatem wszystkich, którzy mają swoje pociechy w szkołach, w których nie ma wyżej wspomnianych zajęć, aby dopingowali dyrektorów do przystąpienia do programu i konkursu na „Najbardziej Mobilnie Aktywną Szkołę”.

Cezary Grochowski
Wrocławska Inicjatywa Rowerowa