BEZPIECZEŃSTWO

W rowerowym mieście rowerzyści na ulicach są bezpieczni. Trzeba do tego zmiany kluczowych trzech czynników. Jednym jest dobra infrastruktura, drugim zmiana zachowań kierowców i trzecim wzrost umiejętności samych rowerzystów. Pierwsza zmiana zachodzi już stopniowo we Wrocławiu. Powstają coraz lepsze drogi i inne ułatwienia dla rowerów. Druga zmiana też się dzieje, ale tylko do pewnego stopnia. Kierowcy są znaczenie bardziej wyczuleni na obecność rowerzystów na ulicach niż było to wcześniej. Wielu z nich samemu z siebie przepuszcza rowerzystów na przejazdach.

Specjalny znak drogowy przypominający kierowcom skręcającym w prawo o ustąpieniu pierwszeństwa rowerzystom jadącym prosto.

Jednak największy problem obniżający bezpieczeństwo to nadmierna prędkość, która jest wciąż powszechnie akceptowana społecznie.

Kierowca przekraczający prędkość w mieście najczęściej nie widzi w tym nic złego i nie ma pełnej świadomości jak duże zagrożenie sprawia tym zachowaniem, niechronionym uczestnikom ruchu. Co do trzeciego czynnika – umiejętności bezpiecznej jazdy samych rowerzystów jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. I wbrew powszechnym opiniom wcale nie jest tu najważniejsza sprawa znajomości przepisów. Owszem, jest ona ważna, ale istotniejsza od niej jest praktyczna umiejętność obserwacji i przewidywania zachowań innych uczestników ruchu, która pozwala przewidzieć i uniknąć większości niebezpieczeństw czyhających w mieście na rowerzystę.